Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 15

Wątek: NAPRAWDE smutna historia:(:(

  1. #1
    Zeppelin
    Guest

    NAPRAWDE smutna historia:(:(

    Od dziecka interesowałem sie wężami.Zawsze fascynował mnie ich wygląd,piękno,sposów zdobywania pokarmu i wogóle te cudowne i fascynujące zwierzęta.Kiedy jako dziecko dowiedziałęm sie że węże można hodować również w terrarium oczywiście zapragnołem takiego mieć.Na szczęście musiałęm poczekać jeszcze dobrych kilka lat. Gdy wkońcu w 2000r. rodzice zgodzili sie na węża byłem bardzo szczęśliwy.I tak zaczełą sie moja przygoda z terrarystyką.Przez te 5 lat miałem dwie mahoniówki, anolisa zielonego, warana stepowego, zbożówke szyszkowce i żółwie stepowe ale najbardziej lubiłem węże i miałem przez cały czas je do niedawna, a straciłem je przez własną głupote.Ogólnie jestem człowiekiem który bardzo nie lubi sie podporządkowywać innym dlatego też zawsze miałem problemy w szkole.Zawsze ciągneło mnie do wagarowania i nigdy nie lubiłem sie uczyć.Byłem wrogiem nauczycieli.Zawsze im pyskowałem a oni przez to nie za bardzo za mną przepadali.W 2 gimnazjum zaczeły sie problemy ze zdaniem do następnej klasy.Zdałem - pod warunkiem że opuszcze szkołe i przeniose sie do innej.W 3 gim było podobnie dużo wagarowałem, mówiłem nauczycielom to co myśle o nich i nauce ich przedmiotu na szczęście jakoś mnie przepuścili a testy napisałem dostatecznie.Dostałęm sie do liceum i teraz jestem w 1 klasie niestety wszystko zawaliłem.Ze wszystkich godzin byłęm na połowie mój niewyparzony język nie zapamiętał nauczki z ostanich lat.Przyszło co do, czego mama poszła do szkoły.STRACIŁEM wszystko- moje najcenniejsze gady, węże które tak kochałem musiałęm oddać rodzice powiedzieli że nigdy nie wrócą chodźby nie wiem co. od tygodnia nie mam żadnych zwierząt (nawt karmówki w zamrażalniku!!!!!!).Jest mi bardzo przykro z tego powodu i czuje sie przez to bardzo samotny a najgorsze jest to że zdaje sobie sprawe że to wszystko moja wina i sam tego chciałem.Dlaczego byłem taki głupi??
    Niech to będzie przestrogą dla wszystkich wagarowiczów!! naprawde niewarto!! (a jak już musicie to z umiarem)

    ps.chciałem pozdrowić i bardzo podziękować Amarancie którą bardzo kocham i która bacznie i troskliwie opiekuje sie moimi wężykami<przytul>

    Pps.pozdrawiam i przepraszam za długi tekst ale musiałęm sie komuś wyżalić a kto mnie lepiej zrozumie jak nie Terraryści pozdrawiam was wszystkich!!!!

  2. #2
    Radek. P.
    Guest

    Re: NAPRAWDE smutna historia:(:(

    Cóż, ja nigdy nie wagaruję, ale wiem, że gdybym wszystko zawalił w szkole, też straciłbym swoje zwierzaki. I wiem, że rodzice nie żartują i są do tego zdolni...

  3. #3

    Re: NAPRAWDE smutna historia:(:(

    jasne wyzalaj sie kolegom terrarystom. A ja to co? Juz ci nie wystarczam?


  4. #4

    Re: NAPRAWDE smutna historia:(:(

    eee... no rzeczywiscie "wzruszyla mnie Twoja historia". Widzisz masz nauczke teraz musisz byc pokorny jak ciele, sluchac nauczycieli, chodzic do szkoly, i na pewno bedzie dobrze

  5. #5

    Re: NAPRAWDE smutna historia:(:(

    Kurcze zal mi Cie - Ale sam chyba tegonie chciales ;P ? hehe Wiesz moze jak sie "poprawisz" i twoi rodzice to zauwaza to pomysla nad podopiecznymi ? Zycze powodzenia w szkole i serdecznie pozdrawiam 3majsie


  6. #6

    Re: NAPRAWDE smutna historia:(:(

    Daf, rzadkie i co z tego... Kierujesz się zwykłymi stereotypami :/


  7. #7

    Re: NAPRAWDE smutna historia:(:(

    nie znam Twoich rodziców, ale spróbuj popracować nad ocenami (i językiem). Może w ten sposób pokażesz im jak bardzo zależy Ci na zwierzakach. I powciskasz im, że będziesz się juz zawsze dobrze uczył itp. itd.

    PS a co ma wiek do miłości?? jeszcze jakby była 20letnia różnica to bym rozumiał zdziwienie....


  8. #8

    Re: NAPRAWDE smutna historia:(:(

    w sumie to zaciekawiła mnie twoja story,
    to zwięzła i pouczająca historia - małolaci czytać i wnioski wyciągnąć!!!
    współczuje...


  9. #9

    Re: NAPRAWDE smutna historia:(:(

    Cze też mam przeboje z bajami mam 180godzin nieusprawiedliwionych i już nie chodze na baje bo mnie wyleją z budy mam nagane dyrektora ale jestem za grzeczny by mnie wywalili moja słabość to wagary.Rodzice tylko powiedzieli że mam chodzić i nie opuszczać szkoły i to wszystko.A co do zwierząt to nie mają prawa ich dotykać i nigdy by ich mi nie zlikfidowali i tak pozostanie to moje zwierzątka za moją kase ale tak to jest z nimi i dlatego się ciesze że mam takich wspaniałych rodziców


    POZDRAWIAM WSZYSTKICH TERRARYSTÓW

    i wagarowiczy:P:P:P

  10. #10
    Zeppelin
    Guest

    Re: NAPRAWDE smutna historia:(:(

    ja mam 270 godzin nieusprawiedliwionych:/ brak słów...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •