Kupiłem b.vagans L1. Była w słoiku - przynajmniej zdaniem sprzedawcy bo ja jej nie widziałem. po miesiącu hodowli słoika postanowiłem zobaczyć czy coś jest w środku i delikatnie (a przynajmniej tak mi się wydawało) wyciągnąłem pęsetą podłoże. Niestety wyciągając kolejny jego fragment musiałem przygnieść pająka, bo nie miał jednej kończyny i zdechł po 2 dniach.