Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: legwany

  1. #1

  2. #2

    Re: legwany

    współczuję !! I naprawdę Cię podziwiam, mimo iż kocham zwierzęta to nie pojął bym się takiego zadania...


  3. #3

    Re: legwany

    wow dzieki za słowa uznania


  4. #4

    Re: legwany

    Bardzo cie podziwiam ja rowniez nie podjalbym sie tego zadania bo nie mam kasy
    dzieki tobie te zwierzatka moga przezyc.

  5. #5

    Re: legwany

    i przeżyją, bo czują się już dużo lepiej. jedzą, schodzi im stary naskórek i ogólnie zaczynają wyglądać jak prawdziwe, zdrowe legwany


  6. #6

    Re: legwany


    wchodze dzisiaj do pokoju po powrocie ze szkoły, patrzę, a legwan z całym ogonem, z którym było już wszystko ok nie żyje szkoda mi go, bo tyle czasu mu poświęciłem i naprawdę przejęłem się jego stanem. chyba coś było z nim nie tak również od środka


  7. #7

    Re: legwany

    Eh wiela szkoda. A jak z reszta????


  8. #8

    Re: legwany

    reszta żyje, już nie ma żadnegu uszczerbku na zdrowiu. same radzą sobie ze zrzuceniem wylinki. dużo czasu spędzają w wodzie. nie udało mi się jeszcze zwalczyć roztoczy. raz już spryskałem terra i obmyłem je ivermektyną, ale one siedzą pod wylinką, której ten jeszcze do końca nie zrzucił. teraz już jestem pewny, że będzie z nimi wszystko ok


  9. #9

    Re: legwany

    jak chcecie to wam wysle zdjecia n e-maila legwana ktorego kopilem ze sklepu zoo w legnicy był w duzo gorszym stanie

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •