-
gonyosoma namorzynowa odeszla
miałem ją od urodzenia. nie chciała jeść. zaczęła chudnąć. próbowałem wielu sztuczek, ale nic nie skutkowało. nakarmiłem ją przymusowo. nie przetrzymała tego.... osesek był chyba za duży.... tak się do niej przywiązałem. tyle o niej marzyłem. straciłem wszystkie pieniądze, a ona padła. niech Bóg świeci nad jej duszą....
-
Re: gonyosoma namorzynowa odeszla
szkoda wężyka, widocznie jakieś choróbsko mu dolegało skoro chudnął. naprawde szkoda, przykro mi
-
Re: gonyosoma namorzynowa odeszla
żle się wyraziłem. gówno mnie obchodzą pieniądze. oddałbym wszystko, żeby ją odzyskać. nigdy się z tym nie pogodzę....
-
Re: gonyosoma namorzynowa odeszla
Chłopie za szybko sie zdecydowałeś na tak trudnego węża chciec to nie zawsze móc. przykro mi że tak cie potraktowała natura ale z nia trzeba zyć w pokorze nie poddawaj sie tylko próbuj ale może z niższej półki
Wiciu
-
Re: gonyosoma namorzynowa odeszla
wcale nie uważam, żeby było to za wcześnie. od dwóch lat zajmowałem się TYLKO wężami. wile "tych z niższej półki" udało mi się wylecyć z wielu chorób. a warunki w terra miał idealne
-
Re: gonyosoma namorzynowa odeszla
Wiciu ma racje to sa weże trudne (ponad 90% młodych nie je samodzielnie)
poprostu kupiłeś węża który nie był rozkarmiony i w związku z tym nie powinien trafić do sprzedaży
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum