Dziwie sie troche, czemu akurat ten?:/

wczoraj było wszystko OK, biegał jak zawsze dynamicznie po swoim pojemniku, robił pajęczynke itp itd

dzis rano patrze a leży jak kłoda (to NIE jest wylinka...)

jedyna zmiana jaka zaszła od wczoraj, to to że lekko podlałem podłoże (jak zwykle co jakiś czas), mała strzykawka wody - wątpie żeby to był powód.

a tak lubiłem tego pajączka:/