Wczoraj padla mi versi L1, to sobie przetlumaczylem ze tak mialo byc.
Dzisiaj padł mi cambridgei 8 wylinka, tego juz sobie nie moge wytlumaczyc, mialem go od 1 wylinki, moj ulubiony ptasznik. Zagladam do smithiego L8 (tez od pierwszej u mnie), jak dla mnie nie jest z nim dobrze, minimalne ruchy (zawsze byl dosc agresywny), teraz moglbym go przewrocic bez wiekszego sprzeciwu. Wylinki wykluczone. Jestem z deka podlamany, mam dosc...:/