-
Samiec usambary, dziwna sprawa...
No więc mój samiec usambary zdjął dziś wylinkę(9) i od tego momentu wszystko jest nie tak... Siedzi w miejscu z podkurczonymi nogami i słabo reaguje na bodźce zewnętrzne. Trochę mu się przyglądałem i... końce nóg ma jak patyki- dośc cienkie by nie móc się poruszać... Jeszcze jutro mu się dokładniej przyjżę. Nie sądzę aby pająk był z chowu wsobnego (pochodzi od dobrego hodowcy) poza tym mam jeszcze 2 z tego samego miotu i wszystko jest OK. Prędziej zwykły feler w genach...
Problemy z tym samcem zaczęły się jush przed wylinką, tzn. mało jadł i w porównaniu do drugiego samca miał dużo mniejszy odwłok przed zdjęciem wylinki.
Spisuję go na straty. A szkoda bo ten pająk był moją najładniejszą usambarką
Jak by co: zapewniłem mu optymalne warunki jak na tego pająka, więc raczej to nie z powodu wilgotności, etc.
-
Re: Samiec usambary, dziwna sprawa...
to że nie jadł przed wylinkato całkiem normalne, a nie rusza się bo moze mu się niechce. Daj mu jeszcze czas.
-
Re: Samiec usambary, dziwna sprawa...
heh, ten samiec to wcześniaczek, sqbany jest jush dojżały (ale qrdupel)
-
Re: Samiec usambary, dziwna sprawa...
ehhhh ten samiec dogorywa... złamał sobie nogę, nie rusza się, można go spokojnie przewrócić palcem... Co ma się męczyć, ukatrupię go...
-
Re: Samiec usambary, dziwna sprawa...
-
Re: Samiec usambary, dziwna sprawa...
Przykre... Mam nadzieje, że nigdy żaden z moich podopiecznych nie zdechnie...
-
Re: Samiec usambary, dziwna sprawa...
Nie bądź naiwny, każdego to w końcu czeka.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum