Czytając wasze posty dostałem niezłej zajawki... "pianka montarzowa" z konika polnego to:
A) flaki
B) odchody
C) jajeczka
D) substancja odstraszająca

ja dodam jeszcze podpunkt:
E) wazelika (skąd się tam wzięła niech się każdy sam domyśli... :P)

A co do pająka to też nie wiem co mu się mogło stać. Może ktoś bez Twojej wiedzy grzebał w "terra" i mu upadło... Mogło tak być... Albo, kot, pies, wiatr strącił a ktoś z domowników podniósł nie mówiąc Ci o tym... Mogę powiedzieć tylko jedno... ŻYCIE...


P.S. Obroniłeś prace?