-
Ś.P. crawshayi
wczoraj wypadl mi sloik z crawshayiem 5wyl i zawalila mu sie norka. Myslalem ze jak jest to pajak podziemny to sam sie odkopie, mylilem sie zaniepokojony wysypalem ziemie ze sloika po jakis 15min i znalazlem zywego z podkulonymi nogami crashayia (byl jakies 4-5cm pod ziemia). Wsypalem nowego torfu i umiescilem go spowrotem w sloiku (pajak nie mial zadnych obrarzen). wieczorem zagladalem do niego pare razy, ale tylko chodzil sobie i nie kopal zadnego mieszkanka.
Ok. godziny temu po powrocie ze szkoly zajrzalem do sloika i zauwazylem ze ptasznik nie reaguje na zadne bodzce (dotyk, swiatlo, temperatura, woda
-
Re: Ś.P. crawshayi
to wszystko przez to ze upadl obrazem zewnetrznych wcale nie musial miec
za to mial obrazy wewnetrzne a to wystarczy do smierci...
kondolencje
a nastepnym razem pilnuj pajaka
-
Re: Ś.P. crawshayi
Moje kondolencje wiem jak to jest stracic pająka . Też mam crawshyaia po 2wyl. Bardzo ciekawy pajączek tylko ze niechce jesc.
-
Re: Ś.P. crawshayi
lojjj biedactwo... ej king nie rozpaczaj!!! kup nastepnego ( mam samiczke po 10 wyl )
-
Re: Ś.P. crawshayi
mam jeszcze 2szt po 2wyl ale troche potrwa za nim beda tak duze
-
Re: Ś.P. crawshayi
Składam najszczersze kondolencje .pozd
Kiedy wszystko idzie źle pamiętaj ,że moze być jeszcze gorzej.
-
Re: Ś.P. crawshayi
Uhh szkoda ptasznika
Wszystko przez ten "głupi" upadek oczywiście mam nadzieje ze to bylo niechcacy miał urazy wewnętrzne , ich nie widać na "zewnątrz".
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum