Był taki młody miał dopiero 4 wylinki i zaledwie centymetr ciałka był taki malutki i bezbronny wstaje pewnego (dzisiejszego) poranka zaglądam co u mojego malutkiego a tu........... TO STRASZNE nie ma go już z nami ale na zawsze zapamietam jego urocze pożeranie małych mączniaków, świerszczyków i innych małych którzy byli mniejsi od niego i nie wyszło im to na dobre.... no cóż zycie płynie dalej wprawdzie bez mego przyjaciela o wiele smutniesze ale jakoś tżeba zyć


Kazdy kto kiedyś przeżył podobną tragedie jest proszony o przesłanie kondolęcji dla wszystkich nieżyjącyj już pajączków

+++-niech spoczywa w spokoju