Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 14 z 14

Wątek: ZbożówkA

  1. #11

    Re: ZbożówkA

    No więc właśnie..... Mogę zrozumieć, że zwiewa zwierzę komuś, kto ma ich mnóstwo - faktycznie można to traktować jak przypadek, wady materiału, jednorazowe niedopatrzenie............lub jakkolwiek. Ake fakt, że ucieka wąż komuś, kto ma 1 czy dwa albo zwiewa nagminnie to moim zdaniem zwykłe niedbalstwo a fakt, że może mieć tak tragiczne skutki jak te, które widać na powyższych fotkach tym bardziej przekonuje mnie, że nie można tego traktować jak "normalkę". Trochę więcej wyobraźni przydałoby się niektórym właścicielom.......

  2. #12

    Re: ZbożówkA

    W sumie się z Tobą zgadzam... dwa razy uciekł mi wąż. Raz Pończosznik. Niestety sie nie znalazł. Za drugim razem boasy. Fatycznie i w jednym i drugim przypadku było to moje niedopatrzenie. Hmmm... teraz już bardzo tego pilnuję, ale mordd nie każdy też jest idealny. 1000 razy będę pamietała i pilnowała wszystkiego, a raz na chwilę zostawię niedomknięte terrarium. Czasami zdarzają się wypadki. Jesteśmy tylko ludźmi. I może się to zdarzyć nawet jak ma sie jedno zwierzę. Poza tym co za różnica ile się ich ma. Przy każdym trzeba tak samo uważać.


  3. #13

    Re: ZbożówkA

    Zdarzyć się oczywiście możę tyle, że niektórym "zdarza" się chyba dość często, sądząc po postach. Jeśli komuś zwiewa ciągle ten sam wąż z tego samego terrarium to nie jest już chyba normalna sytuacja tylko niedbałość, która może mieć bardzi złe skutki. A różnica w ilości jest tylko różnicą w ilości i niczym więcej - większe jest prawdopodobieństwo, że nie domknie się terrarium jak ma się ich 20 niż jak jedno..... Nie chodziło mi oczywiście o stopień zadbania i jego zależność od ilości

  4. #14

    Re: ZbożówkA

    1 raz była w klatce z myszką a myszki już tam nie było chyba wiecie czemu
    2 raz była dziwne pod listwom wykończeniową kasetonów
    3 raz poprostu szła sobie obok komputera
    4 raz na parapecie
    5 raz uśmiejecie się w muszki klozetowej (w kiblu) zawineła się tam kturendy wylatuje woda nie wiem jak to się fachowo nazywa ale uśmiałem się niesamowicie

    A zaś mój wąż chiński uciekł tylko 1 raz i kiedy go złapałem to wychodził z szafki na książki może chciał się pouczyć kujon jeden morze


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •