Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: ucieczka ! pomocy !

  1. #1

    ucieczka ! pomocy !

    Z moich 4 pytonow krolewskich ktore mam u ojca w kancelari ucielky mi 3, 2 zostaly juz znalezione 1 ( ok 50 cm) jeszcze nie

    Chcialbym abyscie napisali jak i gdzie znalezliscie swoje weze gdy wam tez uciekly, a wiem ze bylo takich przypadkow niemalo, mam nadzieje ze mi to pomoze w znalezieniu mojego malenstwa.


  2. #2

    Re: ucieczka ! pomocy !

    ciężko powiedzieć musisz przeryć wszystko, najlepiej z latarką świeć za każdym meblem, pod każdym przedmiotem. Ja dwa razy znalazłem węża za szafą, raz na drugim końcu mieszkania pod kocem na ziemi, razza terrarium z którego uciekł, był bliżej niż myślałem. Ogólnie jedyną metodą wg mnie jest szukanie, raz szukałem 9 godzin zanim znalazłem. A "pułapki" z osesków itp raczej nie zdaja egzaminu. pozdrawiam i życzę powodzenia


  3. #3
    dr Robert
    Guest

    Re: ucieczka ! pomocy !

    Z ukrycia wychodza w nocy więć nie liczyłbym za bardzo na dzienne poszukiwania. Wieczorem pojawiają się często dość nagle i można je łatwo przydepnąć. Zalkeży na ile ten pokój jest szczelny. Jeśli są szpary to kiepsko to widzę.


  4. #4
    Kunoichi
    Guest

    Re: ucieczka ! pomocy !

    wjaki sposob moze uciec waz bez wiedzy wlasciciela? tak z ciekawosci pytam........sam sobie terra otworzyl...lapką ......czy jak


  5. #5

    Re: ucieczka ! pomocy !

    np uciekł przez jakąś małą szczelinkę w terra

  6. #6

    Re: ucieczka ! pomocy !

    Ojciec chyba nie domknol drzwiczki jak otwiral. pokoj ma z jakies 30 m kwadratowych a cala kancelaria 160 cm kwadratowych fajnie co ? Ale nie jest ona zameblowana dobrze, jest duza przestrzen


  7. #7

    Re: ucieczka ! pomocy !

    Kiedyś uciekł mi krab tęczowy, chował się za łóżkiem i po paru dniach znalazł cgo pies :]


  8. #8

    Re: ucieczka ! pomocy !

    mi zwial w wakacje czerwonolicy jakiego na 2 dni przed wyjazdem przyniosla qmpela (znalazl go jej sasiad na chodniku)... byl w malym pseudo terra na szybko wymyslonym, ktory okazal sie za niski...
    po 2 tygodniach poszukiwania przez "opiekunke" mych zwierzakow znalazlam go po 5 minutach od przybycia do mieszkania...
    w pokoju mamy pod biurkiem za kartonem przykryty byl "piezynka" z psiej siersci jaka sie tam uzbierala..
    nie wiem jak to zrobilam... odruchowo zajrzalam tam wlasnie jako w pierwsze miejsce
    trzeba po prostu miec intuicje

    mam nadzieje ze wezyk sie znalazl


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •