Jakiś miesiac temu uciekła mi zbożówka... która w sumie nie jadła jaikieś 6 tyg. miałem cały czas nadzieje że się znajdzie.... czatowałem na nią w nocy rozkkladałem miski z wodą i noworodkami ale ani śladu węża.... już straciłem nadzieje.... rodzice myślą że waż jest u kolegi... a sam remontuje terra... nie wiem co mam robić wogóle zniechęciło mnie to do tego jakże przepięknego hobby jakim jest terrarystyka byłem już przywiązany do tego gada to był mój pierwszy wąż którego miałem zaledwie 3 tyg a planowałem go już kilka lat... węże zawsze wzbudzały we mnie fascymnacje... a teraz jakos jest mi to już obojętne... a miałem plany założyć w przyszłosci jakąś hodolwe skupiająć się na jednym gatunku węży i przyczynic się do rozwoju terrarystyki w naszym kraju
a teraz...