-
Porypane myszy...
Pewnego razu kupilem sobię 2 duze myszy dla wezy. Nie nakarmilem wezy od razu tylko postanowilem odlozyc to na nastepny dzien, lecz zapomnialem nakarmic wrednych gryzoni... Na nastepny dzien spotkala mnie bardzo niemila niespodzianka! Otwieram pudelko z myszami, patrze a tam jedna mysz zyje a druga jest zrzarta do polowy tak ze jej flaki wystawaly, zostal po niej tylko ogon i nozki... Myslalem ze zwymiotuje )
-
Re: Porypane myszy...
to chyba długo były głodzone, że jak przez jeden dzień nie jadły to jedna drugą wszamała, wybij jej zeby zanim dasz eżowi bo jeszcze mu coś zrobi:-)
-
-
Re: Porypane myszy...
NIEEEE TAM osobno zaraz. Trzymasz ze sobą po prostu dwa samce... samice by się raczej nie gryzły. I to samo dotyczy tych co się porzarły. To nie od braku jedzenia tylko trzeba odpowiednio do bierać myszy...
samiec + samiec z innego miotu = bujka/zagryzanie
samiec + samiec z tego samego miotu = może być/ gryzą się
samiec + samiec z innego miotu + samica = oj się będą nieźle kłucić!/ zagryzanie
samiec + samica + ich potomek samiec = możliwe życie w zgodzie/zagryzanie
samiec + samica + samiec + samica = (jeżeli wyznaczą sobie terytoria i będzie dużo miejsca w terra) teoretycznie dobrze.
samiec + samica + samica + ... = spokój i względna cisza
samica + samica = wszystko OK
PS. Te równiania można zastosować przedwszystkim do hodowli, jednakże nawet krótki czas trwania, któregoś z równań gdzie wynikiem jest bujka może doprowadzić do tego co raczyłeś zaobserwować :>
-
Re: Porypane myszy...
hahahah. bywa byly kurde glodne ...
-
Re: Porypane myszy...
Czasami trudno o jakikolwiek komentarz. Tak jest własnie w tym przypadku.
-
Kto tu jest porypany...
((
-
Re: Kto tu jest porypany...
-
Re: Kto tu jest porypany...
Heh..., jaki pan, taki kram...
-
Re: Porypane myszy...
Wiem, że za chwilę pewnie mnie styracie ale JAK TAK MOŻNA ! zastanówcie się ludzie - to są ssaki - one mają dobrze rozwinięty układ nerwowy i czują ból, strach głód. Nokeg jak się boisz, że myszy Ci pogryzą weża o kupuj mu mrożone - wybijać zęby żywemu ssakowi to najnormalniejsze bestialstwo - i nie próbuj sie zakrywac dobrem węża bo w to nie uwierzę - wystarczy dostosować gryzonia do rozmiarów węża i przypilnować. Poprostu czasami mi sie tu robi niedobrze jak czytam posty tego typu.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum