-
Re: Wyskakujące rybki
najbardziej popularnym sposobem jest wrzzucanie do kibelka :P
-
Re: Wyskakujące rybki
A mi wyskoczył sum i znalazłem go w innym pokoju pod szafą ledwo żywego.
-
Re: Wyskakujące rybki
Właśnie, kibel the best
Kiedyś jak jesscze nie miałam pojęcia o akwarystyce kupiłam sobie skalara. PO paru dniach do skalara dokupiłam dwie ŻAŁOBNICZKI, na drugi dzień skalar miał troche "poobskubywane" płetwy grzbietowe. Zignorowałam to. Po 3 dniach biedak został obskubany chyba zabardzo i zdechł. Potem zauważyłam że moje dwie żałobniczki też mają poobskubywane płetwy. Skubały się na wzajem. Po tygodniu jedna rybka zdechła, a drugą żywcem spuściłam w kiblu. Wiem, ze to był mój błąd dając do jednego akwa żałobniczki i skalara, ale no cóż, byłam mała i głupia...
A ten sposób z alkoholem, to jakbyście sie czuli jakby się wam do oczy takie coś dostało? Pewnie by cholernie szczy0pało, rybki czują to samo, tylko bardziej
pozdro
-
Re: Wyskakujące rybki
ALE WY JESTEŚCIE OKROPNI !!! kurcze wogóle bez serca! to że ryba jest mniejsza to nie znaczy że jest głupia i mniej czuje! czytałam na ten temat... skóra ryby jest tak delikatna jak ludzkie oko! kurde normalnie mi sie żygać chce jak to czytam jak wy tak możecie o tym mówić tak z czystym sumieniem?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum