-
Mój krab tęczowy nie żyje...
... Mój krabiszczak po ostatniej (4) wylince był cały czas jakiś dziwny- po pierwsze przez tydzień nie zjadł swojej wylinki, po drugie nie chciał wogółe jeść... Dawałem mu mięsko wołowe, konine, żywe rybki, witaminy A + D3, puszczałem go w terrarium na balkonie (z cieniem) w każdej wolnej chwili. Przez ostatnie dni zauważyłem że krab nie rusza się, stoi w miejscu, trzymajać w szczypcach kamienie, był juz troche wyblakły. Po dotknieciu pipetką cały sie rozpadł, był taki fetor że ciągle jest mi nie dobrze... Szoda mi go strasznie, nie jest to może jakieś "hardcoro"'we zwierzątko, ani też jakiś strasznie żadki, drogi okaz, ale człowiek zawsze bardzo sie przyzwyczaja do swoich "podobiecznych"... Życze wszystkim aby Wasz kraby dożywały sędziwego wieku, nie tak jak mój...:/
-
Re: Mój krab tęczowy nie żyje...
Haha i mam juz drugiego kraba:P Tym razem krabiszczak ma biale odnoza a tolw na gorze granatowy a na spodzie bialy. Ladne to to i nie drgie Pozdrawiam.
PS. Czy kraby podobnie jak np. zolwie wymagaja promieni uv? A co ze slona woda w akwaterrarium? Ja dawalem kilka szczypt soli doslownie i po takim zabiegu krab siedzial ciagle w wodzie i ja filtrowal...
-
Re: Mój krab tęczowy nie żyje...
ps.wspolczuje ci pierwszy krabie
-
Re: Mój krab tęczowy nie żyje...
/\ /\
/ \
\ ) (+) (+) ( /
\ |_____| /
\ / . . \/
| + |
\______/
(((( ))))
R. I. P.
był krab, nie ma kraba
przesyłam wyrazy ubolewania
-
Re: Mój krab tęczowy nie żyje...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum