Opowiem Wam o pewnym nieszczęśliwym wypadku który mi się zdarzył. Kupilem terrarium dla swojego boa constrictora. Było używane, wraz z nim dostałem kabel grzewczy. Boa akurat zbliżał się do zrzucenia wylinki więc postanowiłem urzadzić mu kąpiel. Wsadziłem go do akwarium, razem z kablem grzewczym (kabel byl malej mocy, akwarium 80l, także temperatura była odpowiedznia). Po kąpieli wąż wrócił do swojego terrarium, natomiast akwarium zostawiłem i wyszedłem z domu. Kabel grzewczy został włączony. Gdyby nie to, że w domu był ktoś jeszcze wszystko poszłoby z dymem. Izolacja roztopiła sie w miejscu od którego kabel zaczyna grzać, ogień poszedł po kablu na łóżko itd. Przestrzegam wszystkich przed stosowaniem, używanych bądź tanich kabli grzewczych (najlepiej wogóle z nich zrezygnować).