-
Re: Ucieczka ptasznika i co z tego wynikło...
Wtłuc nie wtłukli, ale pozostawia troche do życzenia ich sposób postępowania. Skoro wiedzieli że pająk na 99% należy do ciebie to czemu trafił do Gucwińskich. Pomijam już że jak każda rzecz (niestety puki co da zierząt w tym kraju stosuje sie prawa rzeczowe) był czyjąś własnością i znlazca powinien go oddać włścicielowi. Ja chyba jestem z innej gliny, jak coś jest czyjeś to mu sie to oddaje, a nie wywozi do zoo, potem jeszcze informując "zawiezliśmy do zoo twojego pająka". Jakoś nie umiem sie pogodzić z naszym Polskim podejściem do przestrzegania prawa i w ogóle obyczajowością doyczącą własności.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum