-
Klaus Griehl
Własnie dostałem jego książkę "Węże w terrarium" i zdążyłem ją z grubsza przekartkować, no i mnie krew zalała. Po prostu co książka, to inne dane dotyczące temperatury i wilgotności. Ilość jaj składanych po ciąży też zupełnie inna. Co ja jestem matematyk!!! Mam z tego średnią liczyć??
W sumie to te dane nie różnią się aż tak znacząco od siebie, ale wkurza mnie to, bo człowiek kupuje kolejną książkę, aby utrwalić sobie wiedzę i dowiedzieć się czegoś nowego, a tu k... musi siąść jak przysłowiowy filozof i myśleć, czemu tu jest inaczej i czy to też prawda. I zamiast mi się coś wyklarować w głowie, to mam większy zamęt.
pozdrawiam i proszę, wypowiedzcie się, czy też macie takie problemy
-
Re: Klaus Griehl
Poprostu użyj wyobraźni i pomyśl sobie jakbyś napisał książke np. o ludziach (Homo sapiens sapiens).
Gdzie i w jakich temperaturach/klimatach żyją, jakie są rasy, ile rodzą etc.
Wszelkie informacje należy uśredniać, adaptować i analizować. Zawarte dane są często mocno przybliżone i dotyczą symulacji warunków naturalnych, których nigdy nie uda się w 100% odtworzyć. Nie wspominając o charakterystycznej faunie i florze, bakteriach i innych mikrorganzmach.
-
Re: Klaus Griehl
jak kupujesz gównianą literature to sie nie dziw. Niestety zawsze trzeba sprawdic co sie kupuje zwłaszcza tanie tłumaczenia z obcej literatury
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum