Hmm. Ja tam żadnych książek nie znam, ale a'propos mutacji genetycznych Grochu tak żem se myślał czy można wypróbować metodę rozmanażania "braci z siostrami" czyli osobników pochodzących z tego samego miotu ze sobą. Zastanawiam się czy w ten sposób można uzyskać przychówek (to że w pierwszym takim połączeniu można to ja wiem ale z każdym pokoleniem geny będą coraz podobniejsze więc efekt będzie się potęgować), a poza tym czy takie krzyżowanie spowoduje wyłącznie upośledzenie otrzymanych zwierząt (pomniejszająca się długość, braki w częściach ciała itp.) czy będą również niektóre mutanty jedynie pod względem barwnym. Trza się będzie poradzić kogoś bardziej zorientowanego bo moim zdaniem pomysł jest nie najgłupszy. (tylko proszę nie krzyczeć)