Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 26

Wątek: agama brodata

Mieszany widok

  1. #1

    agama brodata

    Na rynku pojawiła sie nowa pozycja. Jest to ksiązka wydana w serii "hobby". Autorka - Alicja Papiór poruszyła wiele aspektów na temat hodowli agam brodatych. W sklepie na warszawskim tarchominie pozycja to kosztuje 15 zł. Myślę, że warto przeczytać.

  2. #2

    Re: agama brodata

    Następna do kolekcji :0) ( oczywiście chodzi mi o książki z serii "HOBBY")


  3. #3

    Re: agama brodata

    Gdzie kupiłaś? J byłem wczoraj w empiku i kilku księgarniach i nawet nie słyszeli. Jaki jest rok wydania?


  4. #4

    Re: agama brodata

    Wydana jest w tym roku. Kupiłam w sklepie zoo na Tarchominie. Sklep jest na ulicy Mehofera (nie wiem przez jakie "h", więc adres może byc z błędem )

  5. #5

    Re: agama brodata

    Zobaczcie stronę internetowej księgarni RIO.
    Tam są te książki. I o agamie i o legwanie.

    http://www.rio.com.pl/index.php/skle...fytlud4e82tldb


  6. #6

    Re: agama brodata

    jak by ktos ne mogl kupic u siebie to mowcie zalatwie


  7. #7
    czopstick
    Guest

    Laicy Autorami ksiązek, (troche dlugie-sorry)

    witam!
    szczerze mowiac, nie mialem jeszcze okazji kupic tej ksiązki, bo jej nie moglem znaleźć pozatym nigdy nie moglem czasu znaleźć by gdzies pojechac ja kupic, ale mniejsza o to. Jestem stałym bywalcem tego serwisu, w zasadzie od jego samego powstania, a gdy jeszcze nie istniał regularnie przesiadywalem na grupie pl.rec.zwierzaki.terrarium, zanim sie pojawily tam te wszystkie szumowiny typu renia gabrot i mikrus, i dobrze kojarze niektorych ludzi, ktorzy nagle tworza sie na spec'ow. Mam tu na mysłi wlaśnie autorke książki Agama brodata, ale rowniez autora nowej ksiązki o legwanie zielonym.

    Alicje dobrze kojarze jako osobe ktora zawsze miala bardzo silne zdanie ktore zawsze bronila, i wpierw kreowala sie na specjalistke od legwanów zielonych o ile dobrze pamietam to je hodowala zaledwie rok, gdy juz wszystkie rozumy pojadla. w tym czasie kupila sobie agame brodata (german giant). tzn, chyba dostala od czy kupila "tygryskowi", jakos to tak bylo... byl to gdzies rok 2001...
    W dwa lata obcowania ze zwierzęciem, trudno go tak dobrze poznac by móc napisac dobra ksiazke.Nie wspomne juz o laickich pytaniach ktore czesto na Tym forum zadawala...
    Tymbardziej trudne mi sie wydaje opisywanie okresu godów oraz rozmnażania gdy się tego nigdy nie dokonało... no bo przecież gdyby Alicja Papiór rozmnozyla agame, to by zapewne nie tylko w gazetach o tym pisano, lecz rowniez w telewizji, jak i by kazdy wytykal na ulicy ja palcem, "Patrz to Ta co agame rozmnozyla w zielonej górze".

    Lukasza Wysockiego z kolei kojarze jeszcze z grupy o ktorej wczesniej wspomnialem, jakto pisal ze byl z żona w galerii mokotów, i zobaczyl to cudo co sie zwie legwan zielony. ale jaki on byl zachwycony tym zwierzeciem, nie mogl sie na nie napatrzyc. takie podejscie wskazywaloby na początki przygody terrarystycznej... raz dwa wzial i przetlumaczyl opis Melissy Kaplan, co zasadniczo podziwiam, bo naprawde wskazuje na solidne podejscie do sprawy... W niecaly rok, po zakupie legwana, powstala strona o "Frodo the python". Od tego czasu w przeciagu roku, może półtora, Łukasz, fotograf, sie wykreowal na wielkiego speca od gadów oraz wszelkich zagadnien z nimi zwiazanych... Tutaj tylko potwierdza sie teoria, ze wystarczy mieć kase.
    Wracajac do ksiązki, wydje mi sie, ze tez jesli osoba danego gatunku nie rozmnozyla, nie ma co sie zabierac za pisanie wlasnej ksiazki, lecz conajwyzej przetlumaczenie juz istniejacej... Dobrze ze łukasz podał pelna biografie, bo znaczna wiekszosc informacji w ksiazce wlasnie pochodzi z innych zrodel. Wedlug mnie, glownym zamierzeniem tej ksiazki bylo nie przyblizenie ludziom chowu legwana zielonego, lecz rozreklamowanie swojej hodowli węży, na okladce. zasadniczo sprytne, nie tylko ze sie zareklamuje, to jeszcze mu za to płacą.


    Reasumujac, gdyby kazdy z naszych "specjalistow" na forum ktory hoduje cos rok, dwa lata zaczal, pisac ksiazki, byśmy coprawda mieli wiele pozycji do kupienia z ksiegarni, ale wowczas trudno by bylo znalezc cos rzetelnego i dobrego, oparte na wlasnych doświadczeniach. Być może warto przeczytac, ale tylko w ksiegarni, a pieniadze z niej przeznaczyc na fundusz powierniczy.

    Patrzac na coraz to częstsze nowe książki tego wydawnictwa, mozna by odniesc wrażenie, ze niemalże kazdy, kto zechce, może wydac z Hobby książke, jednak wydaje sie to tylko możliwe jesli sie oplaci pana gorazdowskiego (zdjecia, doradctwo) ktory ma swoje wtyki w tym wydawnictwie.(Prawdziwy! zbieg okolicznosci ze w kazdej ksiazce On ma swoj udzial, prawda?)

  8. #8

    Re: Laicy Autorami ksiązek, (troche dlugie-sorry)

    z przykrością muszę Ci przyznac racje i to nie z powodu tego że jestem autorem innej ksiązki o legwanie zielonym nie mnie oceniać moja prace ale innych chyba moe ocenić. Ksążka Alicji z która nie jedna wojne prowadziłem na tym forum zer względu na brak merytoryki w jej opisach nie sposób posiadac literature trzeba miec doświadczenia wielu lat hodowli, a tego z pewnością jej brakuje
    Książka o legwanie o zgrozo to jest palgiat zerżnieta Melissa Kaplan podrozdiał o tofu !!! w diecie legwana, sforułowania fat i prot w przydługawej i zbyt rozwkłej tabeli , zdjęcia różnych części tego samego legwana z podpisem Wylinka ?? hemipenis (gdzie w rzeczywistości uwidoczniono nasade ogna dorosłego samca) itd
    niestety pozycja ta jest stosunkowo tania w porównaniu z innymi a to spowoduje że ludzie ją wybiorą (ja nie zbiednieję jeśli mojej nie kupią bo nie mam na niej interesu) bo zazwyczaj oszczędzając pieniadze kupuja jak najtaniej nie bacząć na jakosć,. No cóż SNAKES nie zabłysnął bo i jemu udłao sie tylko przepisac książke i brak podparcia się doświadczeniem hodowlanym. No ćóz jak ktoś ma "profesjonalna hodowle węży " to z pewnościa jest tez znawcą tematu legwanów.

    znowu sobie z pewnościa narobiłem wrogów ale piszę to z mysla o nieświadomych początkujacych terrarystach a nie swojej kieszeni (tak dla zainteresowanych od listopada sprzedało sie 3200 egzempalrzy mojej ksiązki a to jest chyba jakiś wynik)
    Pozdrawiam


  9. #9

    Re: Laicy Autorami ksiązek, (troche dlugie-sorry)

    Witaj,

    w sumie nie lubię odpowiadać na zaczepki, ale coś chciałem do Twojego wywodu dodać

    Jeśli chodzi o moją przygodę z terrarystyką (w tym przypadku z legwanem) - nie ukrywam że nie rozmnażałem tego gatunku, nie zamierzałem go rozmnażać i nadal nie zamierzam. Tak samo nie ukrywam, że legwana mam raptem dwa lata z groszem - nie wstydzę się tego absolutnie.
    Zacząłem studiować zagraniczną literaturę - bo w polskojęzycznej nie można było dokładnie nic na ten temat znaleźć. Oczywiście - Melissa Kaplan, bo ma więcej doświadczenia w pracy z tymi zwierzętami niż ktokolwiek w naszym kraju. Ponieważ do wszystkiego podchodzę z rzetelnością - to chyba nie dziwi że wyszukałem sobie taki zestaw do przyswajania wiedzy.
    Jeśli chodzi o zamierzenie - mylisz się, ale jako osoba która przede wszystkim zagląda innym do kieszeni (tak odebrałem Twój post - to pewnie przez te Twoje dywagacje o płaceniu za reklamowanie się ) i tak się pewnie nie przekonasz
    Zamierzeniem było przedstawienie tej wiedzy i praktyki na jaką mogą liczyć doskonale władający jęz. angielskim i posiadającym niezłe łącze z internetem osoby wszystkim tym, którzy nie mają takich możliwości.
    Jeśli Ciebie to oburza - przykro mi, ale oznacza to tylko i wyłącznie że ta broszurka (sam nie nazwałbym jej książką) nie jest skierowana do Ciebie, ale właśnie do ludzi którzy chcieliby się czegoś dowiedzieć i nie bardzo mają takie możliwości.
    Piszesz, że książka jest oparta na innej literaturze - oczywiście że tak. Oczywiście że jest w dużym stopniu wtórna - ale cała nasza polska terrarystyka jest wtórna. I jeśli wszyscy będą w ten sposób zaglądali komuś w kieszeń - zawsze będziemy terrarystyczną prowincją.
    A Twoje teorie odnośnie kasy - cóż, nie zamierzam się przed Tobą tłumaczyć z moich spraw finansowych. Nie powinno Cię to interesować - jak mnie nie interesują Twoje sprawy finansowe.

    Co do kreowania siebie na specjalistę - nie rozumiem Twojego punktu widzenia.
    Nigdy nie pisałem że jestem jakimś specjalistą - po prostu rzetelnie przedstawiam to, co na dany temat wiem i tyle. I chyba Ci to przeszkadza - a może coś innego???

    Jeśli chodzi o prawdziwy cel powstania tej broszurki o legwanie - prawda jest taka iż napisałem ja w celu wydrukowania i bezpłatnego rozdawania we wszystkich zainteresowanych sklepach zoologicznych w Polsce. Ale okazało się że żaden ze sklepów nie jest zainteresowany rozdawaniem czegokolwiek za darmo

    Zresztą po co ta cała dyskusja - znasz zapewne język angielski, masz dostęp do internetu - więc Tobie ta broszurka wcale nie jest potrzebna.

    Pozdrawiam


  10. #10

    Re: Laicy Autorami ksiązek, (troche dlugie-sorry)

    Cześć,

    wiedziałem, że się tutaj pojawisz
    Tyle że liczyłem z Twojej strony na trochę wyższy poziom postu.

    Ale cóż - chyba trzeba się przyzwyczaić do złośliwości i tym podobnych tonów w Twoich postach.
    Nie zamierzam na inwektywy i złośliwości odpowiadać.

    Liczyłem tylko, że skoro uważasz że nieświadomy, poczatkujący terrarysta ucierpi kupując ta pozycję, to podasz konkretnie co może narazić jego lub jego legwana na kłopoty i gdzie w tekście są informacje które mogą być dla terrarystów i ich legwanów szkodliwe

    Ale Twoje teksty o posiadaniu ("No ćóz jak ktoś ma "profesjonalna hodowle węży "") i licytacja co do ilości zprzedanych książek nie pozostawiają mi wątpliwości co do Twoich pobudek...

    Szkoda - bo naprawdę liczyłem na jakąś merytoryczną dyskusję i polemikę.

    Pozdrawiam


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •