No cóż, być może mamy przykład pasożytnictwa. Pocieszające niech będzie to, że napisali o Tobie (chyba o Tobie) w bardzo pozytywnym świetle, Legi i Leginka też dobrze wypadli. Natomiast fatalnie wyszło zdjęcie legwana niejakiego pana Andrzeja - jeśli zwierzak tak wygląda w rzeczywistości, to strach myśleć, ile jeszcze pożyje - po mojemu to obraz nędzy, rozpaczy i MBD. Mam jednak nadzieję, że to tylko zła jakość zdjęcia. A tak na marginesie, to dosyć sobie cenię przedmiotową gazetę, można dowiedzieć się z niej "małe co nieco" o psach i nie tylko.