Bardziej chodziło o wade genetyczną, przy chowie wsobnym takie rzeczy mogą się zdarzać bo chyba nie ma udokumentowanych chorób owadów. Jestem bardziej skłonny stwierdzić jendak że patyczak padł od nieodpowiedniego podłoża.
Bardziej chodziło o wade genetyczną, przy chowie wsobnym takie rzeczy mogą się zdarzać bo chyba nie ma udokumentowanych chorób owadów. Jestem bardziej skłonny stwierdzić jendak że patyczak padł od nieodpowiedniego podłoża.