Ja zamówiłem 10 jaj z phasmodei. Dostałem 13, ale dwa były już bez wieczka (jeden patyczak wykluł się w kopercie, był cały połamany i niedługo zdechł, drugie zostało chyba wysłane przez przypadek). Pozostałe 11 było sprawne i już jeden zdrowy patyczak się wykluł. Mimo wszystko dostałem więcej niż zapłaciłem. Adam ma taki miły zwyczaj co do wysyłania.

Pani od biologi prawdopodobnie mało się znała i nie odróżniała całego jajeczka od samej skorupki. Nie jest widać ekspertką od straszyków... Zdarza się...