Witam

Jeden ze straszyków (podejrzewam, że chodzi o tego rozjaśnionego) powinien zbliżać się do wylinki. Gdyby coś się stało (odpukać), spokojnie go Tobie wymienię.

Szkoda, że nie powiedziałeś, że nie masz karmy. Mam jeszcze sporo liści dębu, które u mnie chętnie jedzą.

Swoje młode trzymam w terra 20x10x15 cm. Zraszam je raz dziennie, wieczorem. Ale pilnuj wentylacji, by pokarm nie zapleśniał, gdyż grozi to szybkim padnięciem młodych (zwłaszcza na odmrażanym pokarmie).