Wykluły mi się własnie młode straszyki australijskie, dałem im listki róży i trochę listków z żywopłotu. Zastanawiam się czy to dobre na pokarm bo na jakiejś stronce czytałem że wystarczy ale nie widze żeby sie tym interesowały. Ile gdzieś wytrzymają bez jedzenia jeśliby się okazało że to zły pokarm?? Bo muszę poszukać w lesie jeżyny tylko nie wiem ile mi to zajmie. Może macie jakiś pomysł na jedzenie na "szybko", dam jeszcze sałaty...