-
POKARM DLA SUNGAYA
W supermarkecie kupiłem za piec złotych bluszcz. Na jego lisciach widać takie duże żółte plamki (chyba pryskane) nie chodzi mi o użyłkowanie.
1) Czy taki bluszcz może byc szkodliwy?
Wpadłem na pomysł że jeśli ten bluszcz był pryskany lub nawozony, to wybrane pnącze z liściem odetne, umyje, wstawie na tydzien do wody ażeby roślina wchloneła nawóz, znowu umyje i podam Sungayi.
2) Czy ten zabiek zneutralizuje szkodliwe substancje?
3) Czy sa inne sposoby na oczyszczenie nawozonych i pryskanych roslin?
W lutym z jajeczek Sungayi mogą zacząć się kluć pierwsze larwy.
4) Czy mozna świeżo wyklute larwy nakarmić bluszczem (czy dadzą radę go zjeść)?
Podobno gałazki np. maliny, zerwane zimą i wstawione do wody puszczą liście.
5) Czy mozna takimi lisćmi karmić larwy Sungayi?
6) Od kiedy można stosować tę metodę z galazkami?
7) Co bardziej nadaje się do puszcznia liści zimą: malina, jezyna, czy dzika róża?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum