1. hoduje od pol roku nowogwinejskie i czytalem troszke o nich i wszedzie sie pisze ze powinno sie je karmic przez cale zycie jednym pokarmem poniewaz gdy karmi sie kilkoma na zmiane straszyki maja problemy z prawidlowym wzrostem itd... ja swoje karmie glownie bluszczem ale daje im tez owoce-glownie brzoskwinie i jablka-one wprost za nimi przepadaja i zjadaja w ekspreowwym tepie!nie zauwazylem zeby sie to jakos odbijalo na zdrowiu moich pupili!!! zdazalo sie ze straszyki wcinaly chleb, karme dla ryb i tez byly i sa zdrowe!!
CO WY SADZICIE O MOJEJ TEORI I KARMIENIU!?

2. mam 2 pytanko! mam jajka straszykow i wyciagam je im z terrarium i przekladam do mniejszego i wlasnie jaka powinna byc tam grubosc podloza w ktorym znajduja sie jajaka, czy temperatura ma dosc duzy wplyw na szybkosc wylegu i czy w latwy sposob zobaczeze mlode sie wylegly? czym je karmin na poczatku bo bluszcz jest za twardy!!!
CZEKAM NA WASZE OPINIE I PODPOWIEDZI!!!