Mam 3 male patyczaki indyjskie i przechodzily wlasnie wylinke. U dwuch pieknie wszystko sie udalo a u trzeciego biedaka jest problem 2 dni sie meczyl bo uwiazly
mu przednie nozki i czulki, totalny supel mu tam sie zrobil, probowalem mu pomoc
i stracil jedna nozke a druga pozostala w starej wylince. Czulki ma rozdzielone ale tez niewylinialy. Biedak jet zupelnie skolowany, ale je ! Czy da sobie rade, jak myslicie ? Zal patrzyc na niego teraz, bo ta noga jest sztywna zupelnie. Dotrwa jakos do nastepnej wylinki ? Tych czolkow to nie ma szans uwolnic, bo nie ma za co zlapac ((