To nowy sklep. Mimo że jest mały trzymają w nim dość sporo gatunków zwierząt, niestety w złych warunkach. Bardzo małe terraria, bez żadnej żarówki (tylko u legwana była zwykła żarówka nie dająca UV) Sprzedawcy są niedoinformowani. Kobieta chciała mi wcisnąć że żółw malowany to czerwonolicy !Woda z bojownikiem była tak stara że już miała grubą błonkę na wierzchu... Ale nie zauważyłam żeby któreś ze zwierząt było chore, może dlatego że sklep niedawno powstał.(albo ja sie nie znam :P )