Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 15 z 15

Wątek: Jedzonko :(

  1. #11
    slawek_n
    Guest

    Re: Jedzonko :(

    od 3 dni nie jedza (mam juz 2) wlozylem im bluszcz,trzykrotke,pietruszke,truskawke,melise,ore gano i nic :
    dziwi mnie ze jak pierwszy raz dalem melise to robaczek wszedl na nia przystawil pyszczek na krawedzi jakby chcial jesc i za chwilke go cofnal nie wiem ale chyba te 2 osobniki pujda na straty ale przynajmniej sie wykluly bez psiukana woda i niczym w inkubatorze


  2. #12
    Dark Raptor
    Guest

    Re: Jedzonko :(

    Znajomemu też przez przypadek wykluły się straszyki w środku zimy (u mnie teraz klują się ale jestem przygotowany). Przez pierwsze kilka dni (nawet 5) potrafią nic nie jeść tylko zapierniczają po ścianach, potem przestawiają się na tryb - ŻARCIE. Kumplowi udało się je głodzić ponad tydzień zanim ktoś w końcu nie poratował go truskawkami z działki. Często ich niedokarmiał zimą więc uzyskał dość małe osobniki na starość (ale przeżyły i złożyły jaja).


  3. #13
    Mimi.
    Guest

    Re: Jedzonko :(

    Po co zamrażać zeschniete liście?

  4. #14
    Dark Raptor
    Guest

    Re: Jedzonko :(

    Zle napisalem. Zeschly sie po rozmrozeniu - sa wtey zielone i sztywne, ale suche. Straszyki takie tez bardzo lubia.

    PS. Sorry za brak polskich liter, ale ten komp ich nie obsluguje.


  5. #15
    Mimi.
    Guest

    Re: Jedzonko :(

    Aha..... moje nie schną podczas zamrożenia..... zamykam po 3 listki w jednym woreczku ;-) Ale duza częsć jest obumarła brunatna sie robi:-/

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •