Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 17 z 17

Wątek: straszyk australijski

  1. #11
    Jaca
    Guest

    Re: straszyk australijski

    Błędy hodowlane występują, a niektóre są bardzo ciężkie do wyeliminowania. Zastanawiałeś się Mimi czym w środowisku naturalnym żywią się straszyki australijskie?


  2. #12
    Jaca
    Guest

    Re: straszyk australijski

    Nie do końca się zrozumieliśmy, ale wielkie dzięki za pomoc.
    Otóż znalazłem kiedyś w sieci informacje, że mechanizm dzieworództwa u straszyków polega na tym, iż w procesie kształtowania się jaja nie dochodzi do podziałów mejotycznych (redukcji materiału genetycznego). I w zależności od tego, czy jajo ulegnie zapłodnieniu, czy też nie, rozwija się z niego zarodek. Z tym że sam akt wniknięcia plemnika do jaja inicjuje podział mejotyczny, a dopiero w dalszej kolejności dochodzi do połączenia się gamet.
    Chciałem się tylko utwierdzić w tym, co kiedyś znalazłem w internecie...


  3. #13
    Mimi.
    Guest

    Re: straszyk australijski

    Jaca o co chodzi tak dokładniej w tej teorii z tym cialkiem kierunkowym? Bo nie zabardzo kumam że podział mejotyczny miałby być przez takie zainicjowany. Bo co wtedy jesli się podział dokona a do kopulacji nie dojdzie? :-/

  4. #14
    adampl
    Guest

    Re: straszyk australijski

    Dark Raptor, uważam, że jeśli rozmnaża się owady nie dokłądając nowych z innych populacji pojawiają się problemy. To powszechnie znany problem. Może ma to związek z pojawianiem się częściej niekorzystnych alleli recesywnych. Niemniej chów wsobny jest jest polecany w hodowli starszyków - takie zdanie ma wielu hodowców.

    Możesz napisać co robisz, że z niezapłodnionych jaj tak szybko kluja się australijskie? Jakie masz warunki?


  5. #15
    Mimi.
    Guest

    Re: straszyk australijski

    Czemu recesywne - niekorzystne? to to samo co dominujący tylko dominujący ma pierwszeństwo ale jest ich tyle samo co dominująych lecz niezawsze sie ujawniają....

  6. #16
    adampl
    Guest

    Re: straszyk australijski

    Zapewne masz rację Mimi, niestety nie jestem dobry z biologii (genetyki), zamuję się na czodzień czymś innym, a w weekendy hoduję straszyki dla przyjemności. Nie chcę zagłębiać się w dyskusje o genetyce - zbyt mało wiem,żeby coś pożytecznego napisać.

    Wiem jednak, że hodowla wsobna nie jest polecana przez większość hodowców. Zdrowsze osobniki otrzymuje się z hodowli mieszanych.


  7. #17
    Dark Raptor
    Guest

    Re: straszyk australijski

    To prawda, jeśli tylko można należy unikać chowu wsobnego, ale nie należy też przesadzać z efektami, które nie muszą się tak szybko i łatwo ujawniać. Jak zauważył Jaca, jest to częsta wymówka niepowodzeń w hodowli.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •