Raz patrze do akwarium a mój straszyk kolczasty leży na ziemi, żuca sie a z pyska kapie mu piana. Przełożyłem go do osobnego akwarium, na drugi dzień wrócił do formy. Dzisiaj patrze - leży na ziemi z pianą zciekającą z pyska znowu go przełożyłem. Już godzinę się tak miota, skurcza i rozkurcza nogi, dwie mu odpadły, co ja mam robić?!