-
Jak to jest z wylinkami ?
Hey
Pare dni temu zakupilem modliszki s.sp L4 i mam takie o to dwa pytanka :
-Dzis w nocy jedna z modliszek (a mam razem 4) wyliniala i jest L5 - czy teraz mam zwiekszyc wilgotnosc u innych gdyz sa z tego samego kokonu - podobno w takich sammych warunkcha mlode rosna w tym samym czasie jak sa z tego samego "miotu" ?
-Jesli chodzi o wyciaganie pokarmu w czasie wylinki - chodzi o to ,że modliszka po wylince moze go zjesc i sobie nie radzic gdyz jest jeszcze delikatna czy w przypadku oderwania sie od np gazy spasc na ziemie i zostac zjedzona przez np.wyleg ?
Z gory dziekuje i pozdrawiam
-
Re: Jak to jest z wylinkami ?
Świerszcze trzeba wyjąć bo stanowią zagrożenie dla modliszki,choć nie wiem jak to jest z wylęgiem.
A młode z tego samego kokonu niekoniecznie linieją jedna po drugiej ,ja u niektórych mam odstępy pomiędzy wilinką pierwszej modliszki a ostatniej do ok tyodnia. Nie musisz zwiększać wilgotności (wystarczy że podłoże będzie lekko wilgotne) bo może się rozwinąć pleśń.
-
Re: Jak to jest z wylinkami ?
Tak jak powiedzial przedmowca, zresza mielismy juz dyskusję na temat różnic osobniczych w szybkości linienia.
Co do trzymania pokarmu razem z modliszką swieżo po lince jest to:
-stres dla modliszki, która unika wszelkiego ruchu i tym samym chroni miekką kutikulę przed zgięciem i nieprawidłowym stwardnieniem
- groźba że świerszcz napocznie ci modlichę, ktora jest wtedy bezbronna (ja też nie wiem jak z wylęgiem)
- ryzyko upadku świeżo wyliniałęgo zwierzęcia
Raczej świeżo po wylince żadna modliszka nie zechce złapać pokarmu- tak mają zakodowane, by nie jeść dopoki nie stwardnieje oskórek. Nawet jedzenia z pęsety odmawiają, zresztą zobacz sam.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum