To co przed chwilą zobaczyłem normalnie mnie zaskoczyło... wziołem na palec samice P. wahlbergii i lekko podnosiłem jej pokrywy skrzydeł, po chwili ona zaczeła machać skrzydłami, trwało to dobre 50 sekund i potem odfruneła na okno (odległość 1.5 m) !!!!