Wrzuciłem mojej paradoxie L4 kilka naśnie (ok 10 ) owocówek bo nie jadła od 2 dni i chciałem jej to zrekompensować.I o ile mi sięzdaje nie zjadłą żadnej oprócz tej którązłapała od razu po wrzuceniu do pojemnika. Stoi i od czasu do czasu "wachluje" odwłokiem. Nie przechodzi wylinki -przeszła ją dzisiaj w nocy
I stąd moje pytanie - czy zbyt dużo pokarmu może stresować modliszkę w tym wypadku dosyć płochliwą paradoxę??