-
Oczyska & lopulacja (:D)
Dopuściłem samca do samiczki (S.gastrica) ,ale kiedy kładłem się spać przełożyłem modliszki z kwiatka do tera samicy i były podchody bo on na nią wskakiwał ,zeskakiwał itp. itd.
Potem bo obejrzeniu setny raz "obcego" poszłem spać i ich tak zostawiłem ;]
budze się rano a samiczka leży jakoś splątana z tym samcem i się gryzą :/ ona go w odnóże chwytne a on ją lekko trzyma za odwłok ,ale nie gryzie... no nie ważne....
szybko wziąłem pensetkę i po kilkuminutowej walce delikatnie rozdzieliłem modliszki (właściwie dzięki temu ,że znalazłem muche ...) ,ale samczyk ma ładnie rozwalone oczy :/ nie jestem pewien czy coś w ogóle widzi chodzi i reaguje na inne bodźce (dotyk) ,ale nie mam pewności czy nie stracił wzroku (okczy nie wypłynęły ,ale jedno jest wciśnięte a drugie pogryzione na górze. Niedawno zauważyłem ,że on chyba coś widzi ,ale nie jestem pewien :/
Moje pytanie brzmi :
1).Czy w ciągu jednej nocki mogło dojść do zapłodnienia ?? (ostatni raz je widziałem o 23:00 ,poszłem spać koło 3:00 a obudziłem się o ..... uwaga 12:30 )
2). Czy moge coś zrobić dla tego samczyka ,czy tylko go karmić i mieć nadzieję??Jutro wam napisze czy on jest w stanie polować.
-
Re: Oczyska & lopulacja (:D)
ooopsss.... przepraszam za błąd w temacie
oczywiście miało być kopulacja nie lopulacja
-
Re: Oczyska & lopulacja (:D)
U mnie bylo tak po jednej z kopulacji- myslalem, ze ona go zjadla bo znalazlem tylko odwlok i skrzydla, ale jakis czas potem pronotum z reszta. Po prostu gdy spacerowal po terrarium po kopulacji zlapala go i przegryzla na koncu pronotum i porzucila, bo byla najedzona do granic. Ostatnio samica viridis zrzucila z siebie samca, ktory jest juz bardzo chetny bo ma z miesiac po wylince, a ona troche mniej i go nie dopuszcza do siebie. Zlapala go, zaczely sie szamotac i puscila go po chwili. DO zaplodnioenia moglo dojsc, ale tak naprawde nie wiadomo czy doszlo. SKoro mowisz ze z niej zeskakiwal, to moze nie byla do konca gotowa- przy normalnej kopulacji samiec wlazi na nia, chwyta sie i juz nie puszcza. Co do drugiego- w zasadzie karmic i miec nadzieje, przeloz do pojemnika bez podloza i nie pryskaj- wydaje mi sie, ze przy wyzszej wilgotnosci latwiej o infekcje a gastrica przezyje taka susze. Po prostu daj mu czasem pare kropel wody z pipety.
I ciesz sie, ze nie przebil jej odwloka- strata samicy bylaby dotkliwsza, on by i tak dlugo nie pociagnal.
-
Re: Oczyska & lopulacja (:D)
a masz mozliwosc zrobienia zdjecia samcowi ?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum