hehe znalazłem juz dobry sposob na motyle ;]
wiecie co to jest "kancerek" ??
to takie koło w siatka w środku (jestem wędkarzem) złuży do łapania raków (z których więksość jest pod ochroną xD)niedużo kółko (z siatką napiętą nie jak np.podbierak. Najpierw tym kołem przeczesywałem trawe ,ale stwerdziłem,że to nonsens gdyś siatka jest napięta i wszystko wylatuje z niej (nie jak w przypadku np.podbieraka)zresztą i tak nic mi nie wskakiwało do niej. WIęc inny sposób wymyśliłem ;]. biore tą siatke i trzymam na wysokości klatki piersiowej.Jak zobacze motyla to rzucam (lub najpierw go gonie i dopiero rzucam) w niego siatką tzn.tym kancerkiem (jego obręcze są z drutu więc leci szybko i przytwierdza motyla do ziemi). motyl leży pod tą siatką ,ja szybko dobiegam i go spod niej wyjmuje(leży na trawie więc jest odsuniętą od ziemi i motyl może uciec juz mi tak jeden uciekł).wyjmuje motylka spod siatki i do pudełeczka (był ze mną mój kumpel któy trzymał pudełeczko).Bardzo dobry sposób ,a pudełeczko wraz z siatką wsadzam do torby z biedronki i ide przez miasto niezauważony ;] .dzisiaj złapałem z 10motyli ,a prubowałem złapać c 12 .
świetnie sie nadaje do łapania motyli ;] (oczywiscie siatka nie ja xP )