karmówka (jak pozyskać?)

[Matmike]

Hey - czy takie motylki i cmy z osiedli lub ze stacji benzynowych nie zaszkodza modliszce - oczywscie ,że moje modliszki tez takie wola ,ale ja sie boje podawac bo chyba moze to zabic owada :/ ..?

[ława]

No ja właściwie o tym nie pomyślałem ;] ,chyba nie powinno się podawac pokarmu "z ulicy"

to był mój pierwszy raz ;]
zjadł ją samczyk (z ręki) musiałbyć głodny ;] przytrzynałęm za skrzydełka a on zapnał ;] i jakos zyje ;]

[Black Rider]

Dlatego lepiej sobie na wieś pojechać i prosto z czystych łak nazbierać (siateczka i do boju )

[Sculptor]

Jeszcxze sie okaze ze zaczniemy ćmy chodowac jako karmowke (o ile to mozlliwe)

A czy jakies cmy i motyle nie sa pod ochrona???

Teraz jest lato wiec ława przyjedź na Pomorze na Szwajcarie Kaszubska - to jeden najpiekniejszych a na pewno z najczystszych rejonow w Polsce w ktorym sie roi od najroznieszych stworzen... tych mniejszych jak owady pajeczaki itp jak i tych wiekszych np ssakow (a wyzej np w moim grodzie Wejhera w miejskim Parku czesto spotyka sie stadka saren, na jednym z osiedli masowo sie gniezdza nietoperze - a te sa czule na jakiekolwiek zanieczyszczenia, w Gdyni pod jedno z osiedli wierzowcow na skraju lasu podchodza dziki... - z tego zreszta ubaw bo ludzie im z tych wierzowcow z balkonow zrzucaja ziemniaki i sobie podziwiaja zwierzatka a na dole niedaleko w piaskownicy sie bezbronna coreczka bawi... no ale jest w kazdym badz razie bardzo czysto tu)

[Black Rider]

Ćmy raczej nie, ale motyle jak najbardziej, sa dostepne w sprzedazy jajka motyli, które raczej bez problemu mozna wyhodowac do formy dorosłej.

[Saurus]

Cmy tez-a barciaki to co? Ostatnio ktos sprzedawal na forum, mozna sie tez przejsc do pszczelarza i poprosic o kawalek "zalezonego" plastra- powinien wiedziec co to sa barciaki (mole woskowe)
Niestety te "dzikie" sa dosc male- maja 12-15 mm dlugosci. Hodowlane sa duzo wieksze, ale nie wiem, skad je zdobyc

[ława]

hehe znalazłem juz dobry sposob na motyle ;]
wiecie co to jest "kancerek" ??
to takie koło w siatka w środku (jestem wędkarzem) złuży do łapania raków (z których więksość jest pod ochroną xD)niedużo kółko (z siatką napiętą nie jak np.podbierak. Najpierw tym kołem przeczesywałem trawe ,ale stwerdziłem,że to nonsens gdyś siatka jest napięta i wszystko wylatuje z niej (nie jak w przypadku np.podbieraka)zresztą i tak nic mi nie wskakiwało do niej. WIęc inny sposób wymyśliłem ;]. biore tą siatke i trzymam na wysokości klatki piersiowej.Jak zobacze motyla to rzucam (lub najpierw go gonie i dopiero rzucam) w niego siatką tzn.tym kancerkiem (jego obręcze są z drutu więc leci szybko i przytwierdza motyla do ziemi). motyl leży pod tą siatką ,ja szybko dobiegam i go spod niej wyjmuje(leży na trawie więc jest odsuniętą od ziemi i motyl może uciec juz mi tak jeden uciekł).wyjmuje motylka spod siatki i do pudełeczka (był ze mną mój kumpel któy trzymał pudełeczko).Bardzo dobry sposób ,a pudełeczko wraz z siatką wsadzam do torby z biedronki i ide przez miasto niezauważony ;] .dzisiaj złapałem z 10motyli ,a prubowałem złapać c 12 .
świetnie sie nadaje do łapania motyli ;] (oczywiscie siatka nie ja xP )