-
Problem po wylince
Moja S.sp własnie przeszła wylinke i gdy ja zobaczyłem to na jednej prawej tylnej nodze była jeszcze wylinka(na samiuskim koncu) oczywiscie zmoczyłem pałeczke do uszu woda posmarowałem i po kilku chwilach wylinka zeszła. Ale problem został poniewaz ona trzyma tą nozke calkiem wyprostowaną i podniesiona do góry. CZy ta nozka bedzie taka jak inne?Czy bede musiał ja amputowac i odrosnie przy kolejnych wylinkach? Modliszka po tej wylince jest juz L3. Tak na marginesie powiem ze niewiedziałem ze bedzie przechodzic wylinke bo na wieczór wcinała jedzonko jak szalona(wrzuciłem 3 mszyce a rano zagladam do pudełeczka a tam jest jedna mszyca i wylinka) noi po oswobodzeniu nozki gdy ja wpusciłem spowrotem do pudełka to ona zaraz upolowała mszyce i juz nie ma mszycy na tym swiecie:P
-
Re: Problem po wylince
Ja bym ucioł przy samym "ciele" za dwie wylinki będzie jak nowa.
Wczoraj zaczeła linieć Cilinie chopardi zL6 na L7... Zaczeła linieć zaczepiona tylko dwoma przednimi nogami... zeszła skóra z głowy i karapaksu iii STOP i do dziś wylinka nie ruszyła nawet mm... modliszka nadal pręży odwłokiem... po raz kolejny zmoczyłem ją wodą... poczekam jeszcze troche jak nic nie ruszy to będzie kiepsko...
-
Re: Problem po wylince
Cóz, ja też mialam przypadek ze zostala mojej modliszce linka na odnóżu. Wykrzywione należy na pewno amputować.
-
Re: Problem po wylince
jesli zdecydujesz sie na usuniecie tego odnoza to zlap czyms jak najblizej "ciala" modliszki i przytrzymaj chwile a modliszka sama powinna je odrzucic . . .
-
Re: Problem po wylince
Własnie przedchwilka zrobiłem tak jak napisaliscie. Widac od razu ze przyniosło jej to ulge bo zaraz zaczęła radosnie biegac. Dzieki. Mysle ze mozna ten tek uznac za zamkniety.
-
Re: Problem po wylince
AAAAA...
co wy tu wypisujecie wogole? :|
i po co kazaliscie mu amputowac ta noge?
jesli noga nie byla wykrzywiona a wylinka zeszla bez problemow to niema co amputowac - glupota...
modliszka podnosila noge poto zeby ja wysuszyc...
to byl tylko niepotrzebny bol dla modliszki...
:|
no coment...
-
Re: Problem po wylince
Jeśli wczoraj zaczęła i jeszcze nie skończyła to juz chyba po niej. U moich modliszek wylinka trwała zawsze kilka- kilkanaście minut, nie licząc przygotowań i schnięcia.
-
Re: Problem po wylince
obawiam się, że piteer ma rację. A nawet jeśli odnóże było troszke skrzywione, nie złamane, to była szansa że sie wyprostuje przy nastepnej wylince.
-
Re: Problem po wylince
MOdliszka cała wyszła z wylinki tylko na tej nózce jej zostało. A co do nozki to była całkowicie wyprostowana.
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum