-
Re: Problem po wylince
Hmmm... ja zrozumialam że odnoze bylo wykrzywione i w moim posice wyraznie zaakcentowalam ze mowie o wykrzywionym. W moim przypadku tak było i to w stopniu nie rokującym pomyślnej wylinki wiec amputacja byla zasadna.
A czy jezeli modliszce przypadkowo przytrzasnelam stope i ona ja starajac sie wyciagnąć ulamała, to czy cala noga jej zaschnie, czy to nic powaznego?
-
Re: Problem po wylince
Jak sie nie wda zakazenie, to ranka zaschnie, a stopa nie zregeneruje po jakims czasie. Podobno szybciej sie regenerują całe odnoza, ale nie sprawdzałem. Jesli tu chodzi o ta samą modliszke, to będzie jej trudno sie poruszac bez jednej stopy i jednego całego odnoza.
-
Re: Problem po wylince
Tak, tez myślę, że amputacja była niepotrzebna, jeśli wylinka nie zeszła tylko z końcówki odnóża. Ale jak juz amputowałeś to trudno, odrośnie
Co do tej cilni, to nic już z niej nie będzie, jeśli modliszka nie wyswobodzi się ze starej "skóry" dopóki ona nie wyschnie, czyli w ciągu kilkunastu minut, to marne szanse że przeżyje. Oczywiście czasem, jeżeli w skórze utnknęły tylko fragmenty ciała, możemy pomóc, zwilżając wylinkę i próbując wyjąć odnóże, tak jak to zrobił Igor6.
-
Re: Problem po wylince
jeszcze ja mam jedno pytanie dotyczące amputowanej stopy. wykonałam amputacje tylko i wyłącznie wygiętej stopy, nie całego odnuża bo jakoś nie mogłam się zebrać na tak wiele...;-) i w związku z tym chciałam się zorientować czy po kolejnej wylince, która już niedługo, stopa w całości odrośnie??
-
Re: Problem po wylince
Potrzeba bedzie na to pewnie 2-3 wylinek.
-
Re: Problem po wylince
kurde...mogłam tego nie odcinać :-(((((biedna mała
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum