Dokładnie tak jak powyżej - możesz podawać wszelkie gatunki karaczanów jedynie uważaj aby nie były za duże dla modliszki(dorosłe Sphodromantisy, Hierodule itd. radzą sobie z dorosłymi Blaberusami i Gromphadorhina).
Dobrym pokarmem jest Panchlora nivea ze względu na jej delikatny pancerzyk.
Generalnie karaczany są pokarmem bezpieczniejszym od świerszczy - bardzo rzadko zdarzają się gatunki tak agresywne jak byle przeciętny świerszcz - właściwie jadyny niebepieczny(dla innych owadów) gatunek karaczna o jakim słyszałem to Eublaberus prosticus.
Co do "tramwajarzy" to modliszki w pierwszej chwili je chwytają ale zaraz potem odrzucają i tracą zainteresowanie....pewnie nie ta chemia .
Żuki można podawać ale raczej trzeba wybierać te o delikatniejszym pancerzyku(nadają się chrabąszcze majowe) i raczej większym modliszkom.
Ja kiedyś swoje Polyspilota aeruginosa(nie jest to potężny gatunek) karmiłem przez 2 tygonie żukami pasożytującymi na drzewkach owocowych - takie małe z zielonymi pokrywami skrzydeł - i bardzo im się to podobało(modliszkom oczywiście