one raczej niemyślą co mają napierw zjeść-jedzą to co da się przegryść-jak sie da to zjedzą(kozy też wpieprzą wszystko co tylko im wejdzie-to tylko zwierzaki-pozatym nieszukajcie tu raczej rozwiązania w tym że jedzą głowę bo bez niej np. świerszcz umiera-one i tak zasuwają i nietracą sił-nieważne co si im odwali-czy głowe czy odwłok)..-jak moja samica gastricy chciałą zjeść samca to podłożyłem między nich to co miałem-nożyczki-by ochronić samca-no i samica próbowała ugryść nożyczki-jakoś niezastanawiała się gdzie nożyczki mają głowę
-wkońcu zrezygnowała i puściła samca...
pozdrawiam![]()