Bardzo mozliwe, ze przyklady, ktore przytaczas sa prawdziwe. Nalezy jednak pamietac, ze cos takiego jak rodzaj (a czasem nawet i gatunek) sa kwestia wylacznie umowna.
Znanych jest w przyrodzie wiele (nawet plodnych) mieszancow gatunkowych. Sa to rozne gatunki, bo tak je zakwalifikowalismy, bo np. wygladaja troche inaczej. Ale jak widac zwierzaki maja inne zdanie.
Nalezy pamietac, ze nie istnieje cos takiego jak jedna spojna, niepodwazalna definicja gatunku.
Ale co do modliszek, przeczytaj post kudlatego.