Modliszce nic od nawozow nie powinno sie stac. Modliszka roslinki nie ruszy.
Jak sie boisz, to mozesz roslince zrobic obfity prysznic albo ja dokladnie umyc na wypadek, gdyby byla napylana srodkami owadobojczymi. Powinno wystarczyc.
I lepiej, zeby taka roslinka nie wydzielala zbyt wielu olejkow eterycznych. Jesli pachnie, zwlaszcza kiedy sie potrze liscie, to moze (ale wcale nie musi) zaszkodzic modliszce. Znaczy to tylko tyle, ze roslinka cos wydziela, ale jaki ma w tym cel, zalezy juz wylacznie od niej samej.