Dmuchalam mu napoczatku delikatnie i coraz mocniej az malo co sie przewrocil ale wclae nie chcial wskoczyc na samice tylko spojrzal sie na mnie z oburzeniem A swierszcza dawalam samicy jelsi o to chodzi. No te skrzydla moglyby praktycznie mu przeszkadzac, ale zeby on sie nia interesowal. Jak sadzicie obciac jej te skrzydla? Nic sie jej nie stanie??