-
Problem z gastricami
mam pytanie:
kupiłem wczoraj s. gastrica L4 z tym że ma ona 1,5cm czy to na pewno L4 ???
mam problem, poniewarz, nie wiem czym takiego malucha karmić, myślałem że będąwiększe i dadzą radę wciągnąć malego mączniaka, ale najpierw podchodzą oglądają, a jak sięruszać zaczyna to uciekają sploszone, w sumie do próbowalem karmić zaraz po przelożeniu do nowego pojemnika, więc może dzisiaj będzie inaczej.
czy jak zgłodnieją to zjedzą mączniaka, lub pinkę czy koniecznie muszą być to muszki owocówki ???
ile modlicha (1,5cm) wytrzyma bez żarcia ??? czy obniżenie jej wilgotności, temperatury, zmniejszy ich głód na tyle żeby wytrzymały 3-4dni do przyjścia paczki z muszkami ???
-
Re: Problem z gastricami
To weź tego mączniaka i go na pół przedziel, bo nie koniecznie karmówka musi być żywa. Jak nie będzie tego atakować to weź poryszaj pojemniczkiem żeby to sie tak troche poturlało i wtedy modlicha na pewno zauważy i zaatakuje.
-
Re: Problem z gastricami
E tam-idź do wedkarskiego i kup białe robaki. Najedzone spokojnie 7 dni wytrzymają.
Muszki za małe juz troche jak na moje oko. Moje L4 jadły pająki z piwnicy, białe robale po przekłuciu igła i żyją niezle.
-
Re: Problem z gastricami
To prawda modliszka wytrzyma na luzie te 3-4 dni ale po co ja glodzic jak mozna pinki podawac chcoc nie jedza za chetnie one zadnych larw i tego typu robactwa co pelza ale mozna sprobowac jak zglodnieje to zje ze smakiem.
garo
-
Re: Problem z gastricami
Ja tam pinek nie polecam.Okropnie brudzą !
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum