Dobra chodzilo o tego kosarzopodobnego pajaka. Dawalam jej pare razy i 2 razy na 3 poradzila sobie bez problemu ale raz usmiercila go, ale wypuscila bo jej sie odnoza chwytne oblepily ta siecia i potem przez godzine je sobie czyscila. Kosarza tez jej dawalam i nie bylo problemu. Pytalam tylko co inni hodowcy modliszek o tym mysla i czy sa jakies wieksze przeciwskazania.