wziąłem dziś samca H.membranacea na rękę, a ten jak nie zaczął się się wyginać. w pierwszej chwili zgłupiałem i nie wiedziałem kompeltnie o co mu chodzi.
zaczął wysówać swoje narządy płciowe i juz bylo wiadomo co mu po głowie chodzi
zboczeniec szukał otworu płciowego na moje ręce]:->
pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło.
w załączniku fotka dewianta, niestety zanim złapałem aparat, odechiało mu się świntuszenia.

ktos jeszcze był molestowany w podobny sposób????????



tanio sprzedam dorosłego samca A.versicolor