moja lineola przeszła 31.08 wylinkę nie jadła tylko jeden dzień przed lnieniem, wcześniej wcinała jak maszyna. Po wylince szybko zaczęła polować, ale nie dojada, co się wcześniej nie zdażało. pierwszego pasikonika złapała ugryzła może 2 razy, trochę potrzymała i wypuściła biedzk żył jeszcze. Dzisiaj w nocy złapała go znowu i zostawiła sam odwłok. Złapala też drugiego i zjadła tylko kawałek, po czym wyrzuciła. Daje jej pasikoniki z odłowu do padły mi wszystkie muchy z pinek. Wczwśniej też dostawała od czasu do czasu pasikoniki i pożerala je dośłownie POŻERAŁA w calości. To jest samiec mniej więcej L7 ale nie wiem dokładnie, w dzień ma temp 28-33 w nocy 18-20, wydaje się,że nie ma uszkodzonego aparatu gębowego, wylniał bardzo sprawnie i szybko. Pare dni przed lnieniem dziwnie się zachowywał, to znaczy był bardzo ruchliwy.